Świadectwa

Jestem ojcem ośmioletniego chłopca. Od jakiegoś czasu zauważyłem że zaczynają się kłopoty z jego zachowaniem, problemy wychowawcze. Nie zawsze wiem co mam zrobić i jak zareagować. Zacząłem się nad tym zastanawiać i dostrzegłem jak wiele zagrożeń czycha na niego i nad tym jak ja jako ojciec mam sobie z tym poradzić. Odpowiedź przyszła zupełnie nieoczekiwanie i nie w tym miejscu w którym bym się spodziewał. Przyszedłem jak co niedziela na mszę parafialną i usłyszałem świadectwo o modlitwie rodziców w intencji własnych dzieci. Że w tak prosty sposób mogę ochronić mojego syna przed złymi wpływami tego świata, oraz przed moimi zaniedbaniami w wychowaniu. Zdarzało się że nie miałem dla niego czasu, albo cierpliwości. A tu propozycja krótkiej kilkuminutowej modlitwy jedną dziesiątką różańca i duchowa opieka na cały dzień! Od razu się zapisałem do tworzonej róży i ufam że to pomoże mi być lepszym ojcem, a mojemu dziecku da duchową siłę na całe jego życie! Bardzo poruszyły mnie słowa Aktu Zawierzenia jakim rozpoczyna się modlitwę w Różańcu Rodziców i to ze to wszystko jest tak jakby dla mnie przygotowane.
Bogu niech będą dzięki i Matce Bożej za Jej różaniec.