Świadectwa

Świadectwo Małgosi

Małgosia
14 listopada 2011

Jestem mamą trzy i pół letniego Dominika. Mój synek ma bardzo rzadką chorobę – ogniskową dysplazję włóknisto-chrzęstną lewej kości udowej. Chodzi o to że mięśnie zamiast się normalnie rozwijać jakby wrastają w kość, a przyszłości noga może ulec deformacji. Dwa lata temu lekarz powiedział nam że w połowie przypadków może się cofnąć, ale w przeciwnym razie konieczna jest operacja. Wtedy zapisał Dominika na termin operacji. Po powrocie do domu, pomimo smutku i lęku, powiedziałam sobie mocno, że muszę walczyć o moje dziecko, a najsilniejszą bronią będą WIARA i MODLITWA.

Prosiłam wiele osób o modlitwę za Dominika, a jedna z nich powiedziała mi o Różańcu Rodziców za Dzieci. Początkowo się wahałam czy przystąpić do tej modlitwy, obawiając się że mogłabym o niej zapomnieć. Jednak kiedy przeczytałam świadectwa innych rodziców uzdrowionych dzieci obawy odeszły i od razu się zapisałam przez Internet.

Codziennie z mężem odmawialiśmy dziesiątkę różańca w intencji naszego synka i innych dzieci. Codziennie też prosiliśmy o wstawiennictwo błogosławionego Jana Pawła II. Wkrótce do modlitwy dołączył sam Dominik. Ta wspólna, rodzinna modlitwa stała się bardzo ważna w naszym życiu, umocniła nas i dała nam NADZIEJĘ, której wtedy potrzebowaliśmy. Zamówiłam również Mszę św. w intencji zdrowia Dominika. Usłyszałam wtedy w Kościele czytanie z księgi Ezechiela, w którym Pan Bóg mówi że ożywi wyschłe kości. Od razu skojarzyło mi się to z kością w nodze Dominika. Wzruszenie ścisnęło mnie za gardło, a łzy same popłynęły z oczu. Czytanie zawierało jakąś obietnicę.

W kwietniu tego roku(2011) podczas wizyty kontrolnej w szpitalu okazało się, że noga Dominika zaczyna się prostować. Nastąpiła ogromna poprawa, a lekarz powiedział nam że Dominik prawdopodobnie uniknie operacji. Byliśmy i jesteśmy ogromnie szczęśliwi z tego powodu.

Dziękuję CI Panie Jezu za zdrowie Dominika. Dziękuję Ci Matko Boża za Twoją opiekę nad nim.