Świadectwa

Świadectwo matki chrzestnej

Matka chrzestna
27 marca 2017

Mój chrześniak miał bardzo poważny wypadek samochodowy. Jechał z kolegą, wjeżdżał na drogę z pierwszeństwem przejazdu. Mgła, słaba widoczność i wysoka prędkość nadjeżdżającego samochodu sprawiły, że zderzenie było bardzo tragiczne w skutkach. Kolega nie żyje, choć uderzenie było ze strony kierowcy, czyli mojego chrześniaka. Mój chrześniak wyszedł z tego wypadku ze złamaną nogą. Samochód do kasacji.

Modlę się Rózańcem Rodziców od ponad 2 lat, założyłysmy z koleżanką dwie róże w naszej parafii. Mamy tajemnice w każdej z nich.

Mojego chrześniaka z kościołem nie łączy nic poza sakramentami, które przyjął. Rodzice i rodzeństwo podobnie. Jest wspaniałym ojcem dwójki dzieci i po prostu dobrym człowiekiem. Podejmując modlitwę różańcową w intencji dzieci, prosiłam Matkę Bożą, o jego nawrócenie i opiekę nad nim.

W czasie tragicznego wypadku, byłam na rekolekcjach i w tym czasie uwielbiałam Jezusa. Ufam, że w życiu mojego chrześniaka rozpoczęły się ,,pierwsze rekolekcje". Matka Boża okryła go płaszczem swojej opieki i uratowała Mu życie, aby mógł odnaleźć drogę do Boga i osiągnąć Zbawienie. Modlitwa ta przynosi pokój serca o przyszłość moich dzieci, doświadczam uzdrawiającej mocy tej modlitwy w naszych relacjach /trudnych relacjach/.

Ogromnie się cieszę, że modląc się za swoje dzieci modlę się też za wnuki. Moje dwie córki przystąpiły do róży, Bóg jest wielki. Od 12 lat jestem wdową. Jezus uzdrowił mnie ze smutku, przygnębienia, z głęboko ukrytej złości, braku przebaczenia i wybaczył mi moje grzechy przeciwko 1 przykazaniu (wróżka, zabobony, horoskopy itp).

Jestem szczęśliwym człowiekiem umiłowanym dzieckiem Boga. Chwała Jezusowi Chrystusowi za was , za możliwość wspólnej modlitwy za nasze dzieci, za to dzieło, które stworzyliście. Niech Bóg błogosławi i Matka Najświętsza otula nas płaszczem swojej opieki.