Aktualności
Ja jestem Dobrym Pasterzem – modlitwa o święte i liczne powołania kapłańskie
Modlimy się o liczne i święte powołania kapłańskie, za każdego kapłana dziękujemy Bogu! Tydzień rozpoczęty niedzielą Dobrego Pasterza, to jedna ze szczególnych okazji aby modlić się w intencji powołań. Jesteśmy Bogu wdzięczni za każdą rodzinę i parafię w której wychowują się powołania do służby kapłańskiej. Jak biedne byłoby nasze życie bez sakramentów świętych, bez Eucharystii, bez posługi nauczania kapłańskiego, bez obecności księdza w najważniejszych momentach naszego życia, czy to przy chrzcie świętym, przy sakramencie małżeństwa, gdy chorujemy albo i przy ostatnim pożegnaniu.
Jednym z wielu takich dobrych pasterzy jakich dał nam Bóg był nasz kochany moderator wspólnoty Marana Tha – ks. Andrzej Kowalczyk. To on pozbierał wiele skarbów nauczania Kościoła i z tego utworzył program formacji i katechizacji dla dorosłych. On wychowywał nowych kapłanów jako profesor w seminarium duchownym, on prowadził badania naukowe nad tekstami biblijnymi. Ksiądz Andrzej posługiwał w szkole ucząc dzieci podstaw wiary i miłości do Kościoła, później posługiwał dla młodzieży w spotkaniach oazowych. Odwiedził w ramach swojej posługi wiele krajów, jakby przypadkiem, a przyglądał się życiu tamtych kościołów i wyciągał wnioski dla posługiwania w Polsce.
Był pierwszym dyrektorem Caritas Gdańskiej – w trudnych czasach stanu wojennego i późniejszych. Był rektorem kolegium teologicznego w Gdyni, gdzie bardzo wiele osób przeszło drogę formacji wiary dla posługi w Kościele Gdańskim.
A w końcu, zaangażował się w ruchy odnowy w Kościele, m. innymi w szkole nowej ewangelizacji. Jedną z wielu jego pasji, można powiedzieć miłości była Biblia. I miał wielkie pragnienie posługiwać dla wspólnoty biblijnej – stąd powstała i na bazie całej skarbnicy doświadczeń życiowych i kapłańskich uformowała się wspólnota Marana tha. A przy tym wszystkim, przy całym bogactwie wielu życiowych dokonań był jeszcze niezwykle pokorny i pogodny. Ta pokora i pogoda ducha znajdująca swoje źródło w Bogu była też widoczna w jego posłudze jako diecezjalnego egzorcysty. Czasem – ale zawsze tylko dla celów wzbogacenia naszego duchowego wzrostu dzielił się spostrzeżeniami z tej posługi. Wśród wielu zdarzeń można przytoczyć słowa jakie wypowiedziała osoba opętana, na pytanie dlaczego zły duch tak nienawidzi Maryi - bo cyt. : przez Nią przyjdzie zwycięstwo.
Tak, ksiądz Andrzej kochał Maryję, kochał i wiedział jak jest potężna, wiedział też jak bardzo jest nam bliska i zatroskana o każde swoje dziecko. I właśnie pod opieką i niejako z inspiracji jakie dał nam na rekolekcjach w 2001 roku powstał Różaniec Rodziców. Modlitwa zatroskanego rodzica, z Maryją, na różańcu za swoje dzieci, o błogosławieństwo i opiekę, ochronę od zła i prowadzenie do Jezusa!
Nic dziwnego, że na mszach po śmierci ks. Andrzeja w Katedrze Oliwskiej gromadziły się tłumy wiernych, oddanych mu sercem ludzi. Bo on pierwszy oddał nam swoje serce, swoje życie – właśnie tak jak to wskazuje Jezus. Oddał życie za owce i dla owiec. Dla potrzebujących był zawsze i to zawsze z wielką życzliwością. Z księdzem Andrzejem, jeśli tylko ktoś przychodził z czystym sercem i czystą intencją, nie było trudno kochać Boga, Maryję i Kościół, a co za tym idzie zmieniać się aby kochać ludzi, zwłaszcza tych najbliższych i tych których kochać trudno.
Za dobrych pasterzy, za każde powołanie kapłańskie, za dobro jakiego doświadczamy przez posługę Kościoła i kapłanów – Bogu Najwyższemu niech będą dzięki!
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu!