Aktualności

W czytaniach mszalnych widzimy sceny zdrady i zaparcia się. Dwie postawy  - zatwardziałego, zdradliwego serca Judasza i porywczego, chwiejnego serca Piotra, który zapłakał i się nawrócił. Którą drogę wybiorę? Ta zdrada dokonuje się najpierw w sercu! To w sercu powstaje decyzja jaką postawę wybiorę. Postawę zatwardziałej zdrady i trwania w grzechu, tłumaczenia sobie na różne pokrętne sposoby że nie jestem zły, że takie czasy, że inni są gorsi i inne najbardziej wymyślne, które są oszukiwaniem samego siebie. Ale w sercu mogę też wybrać postawe nawrócenia, odwrócenia od grzechu i przyznania się do swojej słabości, postawę stanięcia w prawdzie! Postawę powrotu do Boga.

To czas jeszcze na spowiedź świętą. To czas na przebaczenie z serca i pojednanie jeśli tylko możliwe ze wszystkimi  - a szczególnie z bliskimi. To czas na rachunek sumienia – tak dokładny aby żaden grzech nie pozostawił cienia w moim sercu. Najważniejsze porządki przedświąteczne odbywają się właśnie tam. Jezus w Wielki Piątek, w czasie adoracji Krzyża spojrzy na każdego z nas, i obyśmy na to spojrzenie z miłością byli gotowi.

Zróbmy dobry użytek z każdej chwili czasu w Wielkim Tygodniu. We wczorajszym czytaniu z księgi Izajasza usłyszeliśmy  Jesteś strzałą zaostrzoną w moim kołczanie – tak każdy z nas może być wysłannikiem Boga samego – aby dać świadectwo i okazję do nawrócenia wszystkim potrzebującym.  Co ciekawe, Jezus przed swoją Paschą, nie mówi o ubogich i potrzebie dobroczynności materialnej. Jezus mówi wprost o potrzebie duchowej odnowy i przemiany serc.  A te serca, tak przemienione, z pewnością postarają się o wsparcie dla ubogich – jednak kolejność musi być właśnie taka – najpierw do Jezusa, a następnie z Nim do ubogich!

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!